Gość
Yoru wykradł klucz i dał go Ikuto zmierzają do laboratorium wykraść skrzypce które zostały mu podstępie skradzione ! gdy Ikuto wdziera się do laboratorium nie oczekiwanie widzi ?
Zapraszam chętnych do zabawy w dokańczanie Historii Ikuto i Yoru
Przed szafką z skrzypcami, stało trzech ochroniarzy oraz jeden mężczyzna w czarnym garniturze i białym kitlu. Oruyama Haruto miał na oko 35 lat. Ciemne blond włosy oraz niebieskie oczy, nadawały mu poważnego wyglądu. Ubierał się schludnie i elegancko. A teraz stał przed szafką z skrzypcami i wpatrywał się swoimi oczami w Ikuto.
-A dokąd to panie Tsukiyomi? - spytał, uśmiechając się pogardliwie. Zdążył dojechać ze swoimi ludźmi. Kazuomi i tak podejrzewał, że Ikuto wcale nie będzie taki posłuszny.
Offline
Gość
Ikuto odpowiada do Oruyama Haruto z lekką pogardą , ja po swoją własność co jest w tej szafce której tak zaciekle pilnujesz , Haruto szybko zwraca Ikutowi uwagę by zwracał się do niego z szacunkiem bo nie jest niego wrogiem. Ikuto mówi skoro nie jesteś wrogiem to nie będziesz mnie powstrzymywał przed otwarciem tej szafki tak ?
Ostatnio edytowany przez Ikuto (2011-10-04 21:38:58)
Haruto i tak spojrzał na Ikuto z wyższością.
-Nie jestem twoim wrogiem, ale twoje skrzypce obecnie są "nasze". - powiedział, uśmiechając się jeszcze bardziej złośliwie i pogardliwie.
__________________________________________________
Jeśli nie byłoby to dla Ciebie kłopotem Ikuto, prosiłabym abyś nie odpisywał za Haruto. ^ ^'
Offline
Gość
gdy Ikuto to usłyszał bardzo się rozzłościł i powiedział do (chara) Yoru zmiana charakteru następnie raz dwa swoimi kocimi ruchami zabrał z szafki skrzypce lecz zanim się postrzegł.
Ostatnio edytowany przez Ikuto (2011-10-05 20:34:56)
Może i wyjął skrzypce z szafki, ale na pewno nie zdążył z nimi wyjść. Trzech ochroniarzy rzuciło się na Ikuto, przygwożdżając go do podłogi. Haruto uśmiechnięty, odebrał skrzypce, a także pociągnął Yoru za ogon. Tak, on widział shugo chary.
Offline
Gość
Ikuto próbuje jakoś wstać z podłogi lecz nie skutecznie trzech strażników dobrze go obezwładniło a do tego więź z Yoru została zerwa gdy Haruto pociągną Yoru za ogon, lecz zaraz do laboratorium wchodzi Gozen i mówi do ochroniarzy zamknąć go w jego nowym pokoju. - powiedział śmiejąc się pogardliwie
Faceci w czerni skinęli głowami jednocześnie i odprowadzili Ikuto do pokoju Gozena. Haruto położył skrzypce na blacie najbliższego stolika. Co dziwniejsze dalej trzymał Yoru za ogon.
-A co z tym małym "kociakiem"? - ostatnie słowo nasycił taką pogardą, że sam lew mógłby uciec na taki dźwięk.
Offline
Gość
Gdy Haruto upewnił się że Ikuto jest zamknięty to postanowił wyrzucić Yoru za drzwi . Tymczasem biedny Yoru zastanawiał się jak uwolnić Ikuto wie że sam nie da rady uratować go więc pozostaje tylko jedno poszukać pomocy u innych Char.Postanowił więc poprosił swoich kocich przyjaciół by odszukali Amu .
Ostatnio edytowany przez Ikuto (2011-10-06 21:32:19)
-Niech idzie, małe, bezbronne kociątko. - uśmiechnął się z wyższością. Spojrzała na Gozena, ale tego już nie było. Był jedynie mały kluczyk. Haruto uśmiechnął się. Zaraz wezwał kilku pracowników laboratorium. Ci otworzyli system kluczykiem, a skrzypce umieścili w pojemniku. Potem skrzypce zaczęto zmieniać za pomocą jajek X.
Offline
Gość
w trakcie zmieniania skrzypiec , Gozena poszedł do celi Ikuto. - teraz nie masz wyjścia jak być mi posłuszny , zapłacisz za grzech ojca - powiedział Gozen. Ikuto nawet nie spojrzał na niego. Natomiast Yoru dostał odpowiedz gdzie znaleźć amu , a podpowiedz brzmiała gdzie jest wielki budynek , wielkie szklane pomieszczenie. - Nyau to przecież szkoła mogłem się domyśleć -.
Ostatnio edytowany przez Ikuto (2011-10-07 22:52:25)
Haruto poszerzał swój uśmiech, jednocześnie myśląc o tym, jak można jeszcze bardziej wykorzystać i Ikuto i Nazumi.
"A gdyby tak tych dwoje grało razem?" - pomyślał i postanowił spytać o to Gozena. Poszedł na chwilę do pokoju gdzie znajdował się szef.
-Mam pomysł. Kiedy już zmienimy skrzypce, może Ikuto z Nazumi będą grać razem? Wtedy ich siła powiększy się, a im więcej jajek X złapiemy, tym większą mamy szansę na zdobycie Embryo. - przedstawił swój plan, bez żadnych większych ceregieli, a i z odpowiednimi argumentami.
Offline
Gość
- Może to być dobrym pomysłem , ale jak chcesz dopilnować by ta dwójka współpracowała ze sobą ? przecież wiesz jaki jest nie znośny Ikuto pewnie będzie , chciał przy pierwszej lepszej okazji uciec , jesteś w tedy przyjąć konsekwencje tego ? - odpowiedział Gozena zarazem zadając pytania Haruto .
Haruto zastanowił się.
-Możemy go do tego zmusić lub... kontrolować go. Jest taki i taki sposób. A Nazumi, na pewno nie ma nic do powiedzenia. - uśmiechnął się dziwnie. W żaden sposób nie przyjął odpowiedzialności na siebie.
Offline
Gość
- Dobrze wiec zrób tak jak mówiłeś , ale pamiętaj jak coś pójdzie źle to ty sprzątasz , cały bałagan co ta dwójka zrobi ! - odpowiedział Gozena.
" już widzę tej małej minę jak się dowie , że ma współpracować z Ikuto " - pomyślał sobie Gozena.
Ostatnio edytowany przez Ikuto (2011-10-08 16:27:08)