-.. nie wiem, po pierwsze oddaj mi rolki.. - powiedziała idąc w jego stronę jeden krok -..a po drugie, nie ciesz się tak, że to nie ja robiłam.. jesteś okru..tny - pociemniało jej przed oczami, przez chwile nie wiedziała gdzie jest, wpadła na niego i przewróciła się na ziemię.
Offline
Taito nie wiedząc co odpowiedzieć dziewczynie na chwilę zamilkł, lecz tuż przed zemdleniem Shizu zdążył powiedzieć - jak widzisz nie mam rolek -, a gdy dziewczyna upadła do klęknął przed nią, a następnie biorąc jej głowę na kolana próbował ją ocucić.
Offline
Słyszała czyiś głos. Ocknęła się, powoli otwierając oczy, zobaczyła twarz Taito gdy obraz w końcu nabrał ostrości. -...a..to ty.. -mruknęła cicho lekko zdezorientowana, uśmiechnęła się lekko gdy uświadomiła sobie co się dzieje -.. potrafisz zwalić dziewczynę z nóg - dodała żartem, co było dowodem na to że coraz lepiej się czuje. Powoli się podniosła do siadu, trzymając się za głowę. Uśmiechała się rozbawiona, udając, że nic się nie stało. Chodź nie była na tyle głupia by od razu wstać, tylko siedziała tak przez chwile.
Offline
-..nie, nie, wszystko w porządku. Taka chwila słabości - powiedziała, patrząc na niego z uśmiechem -..chyba trochę przegięłam, kolegi dzisiaj nie było.. i wzięłam za niego zmianę, może to było trochę za dużo.. - wyjaśniła i przyznała spokojnie -..no wiesz, "co cię nie zabije, to cię wzmocni" - dodała, pokazując kciuk do góry, nagle ją oświeciło -..zaraz.. miałeś przynieść rolki! - dodała po chwili zdezorientowania -..nie masz ich! no.. chyba, że za mocno uderzyłam się w głowę i ich nie widzę.. co prawda nie jestem zbyt spostrzegawcza.. no ale.. rolki raczej powinny rzucać się w oczy! - dodała, patrząc na niego, teraz siedziała na klęczkach przed nim z naburmuszoną miną.
Offline
- ajaj szybka jesteś w zmianie tematu wiesz ? - odpowiedział Taito głosem zaskakującym a widząc minę dziewczyny to bez namysłu dotknął prawego policzka dziewczyny mówiąc - może pierw się upewnijmy, że ci nic nie jest, a potem porozmawiamy o mniej ważnych rzeczach co ? -
Offline
- He? - spojrzała mu w oczy zaskoczona jego zachowaniem, względem niej -..nic mi nie jest.. naprawdę.. - powiedziała cicho, rumieniąc się delikatnie na policzkach -..nie przyszedłeś tu tylko ze względu na moje rolki? - dodała zaskoczona, ze w ogóle się nią przejmuje. Ciągle klęczała na ziemi, patrząc na niego.
Offline
uśmiechnęła się chytrze kącikiem ust.
-..po prostu powiedź, że ich nie masz, nie zabije cie przecież - oznajmiła by wiedział, że jego metody odwracania uwagi nie do końca na nią działały. Spokojnie wstała, czując się już znacznie lepiej gdy trochę odpoczęła na ziemi.
Offline
Widząc, że Shizu wstała to Taito również wstał oklepując się z brudu, a następnie spojrzał się na dziewczynę odpowiadając - wiem, że mnie nie zabijesz jestem dla ciebie za ceny - zaśmiał się z tego co powiedział, a następnie dodał - rolki twoje mam, więc się nie martw o nie -
Offline