Gość
Iku spojrzała na Traina z nie dowierzaniem, ale tak jak ją prosił nie zadawała więcej pytań i wstała podchodząc do chłopaka biorąc od niego telefon i poszła ubrać się, gdy to zrobiła, to spojrzała się jeszcze na Traina i zapytała się - a ty nie idziesz ? -
- nie na razie nie muszę coś załatwić, ale jeszcze dziś ją odwiedzę - odpowiedział Train następnie dodał - przepraszam, ale teraz idę do swojego pokoju - i tak zrobił udał się na górę do swojego pokoju [zt]
Offline
Gość
Dziewczyna się zdziwiła zachowaniem Traina, ale nie będzie nic mówić mu w końcu u niego mieszka i nie jest jego dziewczyną, by mu zwracać uwagę czy coś zabraniać, więc jak tylko Train udał się na górę ona wyszła z domu biorąc torbę, w której są rzeczy Utau i udała się do szpitala [zt Iku]
Po zejściu do salonu Train podszedł tylko do pokoju w, który należał do jego narzeczonej Utau. Uchylił drzwi spoglądają w głąb pokoju, gdy odwracał się plecami do pokoju poleciała mu łza jak, by serce płakało, lecz nie przeciągał tego dłużej ruszył ku drzwi wyjściowych i wyszedł. [zt]
Offline
Gdy Train wszedł do domu i zaczął ściągać buty usłyszał, że Utau do niego powiedziała coś.
- tak ? co chcesz mi powiedzieć ? - zapytał się Train, gdy już miał całkowicie ściągnięte buty i czekał już w przecionku.
Offline
Utau szybko zdjęła buty, nie zwróciła uwagi, że Train zapytał się ja co takiego chciała mu powiedzieć, musiała coś sprawdzić, musiała uspokoić się, wtedy powie wszystko Train'owi na spokojnie,podbiegła do pokoju Iku i otworzyła drzwi, weszła na chwilę i porozglądała się,
" wszystko na swoim miejscu, czyżby nie byli wcale w domu po szpitalu?", wybiegła z jej pokoju i poleciała do pokoju Ikuto, miała łzy w oczach, otworzyła drzwi i zastała to samo co u Iku,
" Jednak zostawili wszystko i odlecieli", stała przez chwilę w pokoju Ikuto, łzy leciały jej po policzku, przetarła szybko oczy i wyszła z pokoju, do salonu, gdzie na sofie siedział już Train, podeszła do sofy, nie mówiąc na razie nic.
Ostatnio edytowany przez Utau (2012-10-25 22:40:09)
Offline
Gdy Utau biegała po salonie i po pokojach rodzeństwa Train w tym czasie wszedł do salonu i podszedł do sofy i usiadł na niej spokojnie czekając aż Utau przyjdzie i wyjaśni mu wszystko, a gdy już to się stało Train zobaczył, że Utau ma łzy w oczach było widać, że nie dawno płakała, więc szybko wstając z sofy podszedł do niej i przytulając ją zapytał się - co się stało, że tak ganiałaś i dla czego przede wszystkim mi płakałaś ? -
Ostatnio edytowany przez Train (2012-10-25 22:43:03)
Offline
Utau dłużej nie umiała ukryć faktu, że rodzeństwo jej wyjechało i zostawiło ją na pastwę losy, gdy czuła ciepło ciała Traina i jego bicie serca, uspokoiła się, wiedziała, że teraz chłopak nie odpuści jej i wymusi to na niej by powiedziała mu, więc na razie odpowiedziała tylko to - Ikuto i Iku wyjechali do Paryża -
Ostatnio edytowany przez Utau (2012-10-25 22:52:01)
Offline
- aha nie wiedziałem Księżniczko, że mogą coś takiego zrobić, ale dla czego to zrobili ? - zapytał się Train przyglądając się smutnej tworzy Utau, a następnie powiedział - no trudno bynajmniej mamy cały dom dla nas prawie jak małżeństwo -
Offline
Przez chwile na twarzy Utau pojawił się lekki uśmiech, lecz jednak nadal chciała płakać,wtuliła się jeszcze mocnej do chłopaka, tłumacząc mu wszystko na spokojnie, że do Iku zadzwonił telefon, to, ze musieli ją sama zostawić tak nagle, bo babcia chciała z nimi porozmawiać i poprosiła ich o przyjazd, a gdy powiedziała mu, dlaczego biegała tak po pokojach, nie wytrzymała, znów łzy napełniły jej oczy, na koniec powiedziała - Przepraszam,że nie powiedziałam ci tego wcześniej,ale nie potrafiłam, tego sama znieść, pękło we mnie, jak zobaczyłam puste pokoje, bez nich, ze nawet nie zabrali żadnych rzeczy ze sobą i po prostu tak polecieli -
Offline
- pomyśl tak, skoro niczego nie zabrali to najwyraźniej się śpieszyli i chcieli jak najszybciej już tam być, by móc jak najszybciej tamtą sprawę załatwić i przyjechać znów do ciebie - odpowiedział Train próbując pokazać Utau inną stronę dla czego rodzeństwo tak zrobiło to i po chwili tulenia Utau Train wpadł na pewien pomysł, więc przestał przytulać Utau i wziął ją z nienacka na ręce mówiąc - hop -
Offline
- Może i masz rację, ale jednaki tak mam do niż wielki żal, że od tak mnie zostawili samą, choć mogli polecieć dopiero jutro, no, ale dobrze, przestanę się tym zamartwiać, wiem jak nie lubisz, gdy płaczę, mam ciebie i to się liczy najbardziej - gdy skończyła, po chwili poczuła jak chłopak, znienacka bierze ją na ręce, ze zdziwieniem zapytała - A ty co robisz ? Po co wziąłeś mnie na ręce ? - Utau uśmiechnęła się lekko, zawsze potrafił mimo wszystkiego, jakoś ją pocieszyć by się rozchmurzyła.
Offline
- a jak myślisz Księżniczko ?, po co chłopak może wziąć na ręce swoją narzeczoną i iść w stronę pokoiku ? - odpowiedział Train pytaniem z lekkim śmiechem. A po chwili udał się w kierunku schodów na piętro trzymając przy tym Utau na rękach.
Offline
- Hmm,żeby zanieść swoją narzeczoną do łóżeczka byśmy mogli grzecznie zasnąć w nim - odpowiedziała Utau, gdy Train już kierował się w stronę schodów, które prowadzą na piętro do pokoju chłopaka,
Offline
- Hmm wiesz Księżniczko albo masz racje to też może wyglądać w ten sposób nie będziesz jutro bynajmniej zmęczona - powiedział Train uśmiechając się przy tym do dziewczyny, a następnie szybko wszedł na górę. [zt]
Offline